Wielka wojna z cellulitem na rękach – jak ćwiczyć, żeby się go pozbyć?

Fitness - w domu czy w klubie?/fot. fotolia
Na Twoich rękach pojawił się cellulit? Jesteś zaskoczona i czujesz się bezradna, bo nigdy wcześniej go nie było? Nie załamuj się! Rozpocznij wojnę z cellulitem na rękach już dziś, a za kilka tygodni nie pozostanie po nim śladu.
/ 19.07.2011 09:04
Fitness - w domu czy w klubie?/fot. fotolia

Żołnierze! Nie ukrywam, że przed nami trudna przeprawa! Wróg nie śpi! Atakuje z zaskoczenia! Pojawia się, gdy się tego najmniej spodziewamy! Jest chytry jak lis, ale damy sobie z nim radę! Cellulit? Zaraz się go pozbędziemy!

Baczność! Prezentuj broń!

Broń nr 1

Pozycja wyjściowa: klęk podparty (klęczymy obunóż i podpieramy się na dłoniach, palce dłoni skierowane do przodu, ręce i tułów tworzą kąt prosty). Potrzebny nam będzie jeden ciężarek od 0,5 do 2 kg (można go zastąpić, np. butelką z wodą). Łapiemy go w prawą dłoń, a następnie stopniowo uginamy łokieć unosząc rękę. Pamiętajcie, aby łokieć przesuwał się tuż obok tułowia, co przypomina ruch naciągania cięciwy na łuk. Wróćcie do pozycji wyjściowej i powtórzcie 20 razy, po czym, zmieńcie rękę. Bardzo ważne jest również odpowiednie napięcie mięśni brzucha, w celu utrzymania prostych pleców.

Zobacz także: Ćwiczenia na piękne ramiona

Broń nr 2

Pozycja wyjściowa: siad ugięty (siadamy na podłodze, nogi ugięte w kolanach, stopy na podłodze, plecy proste, brzuch napięty). Podpieramy się z tyłu na rękach, palce skierowane w kierunku bioder. Ćwiczenie polega na uginaniu i prostowaniu rąk w łokciach. Ale to jeszcze nie koniec! Do prawidłowego wykonania konieczna jest ciągła kontrola mięśni brzucha (cały czas napięte) i ułożenia klatki piersiowej (wypchnięta do przodu, dzięki prostym plecom). Optymalna ilość powtórzeń to 20 w dwóch seriach.

Broń nr 3

Pozycja wyjściowa: leżenie na plecach, nogi ugięte, stopy na szerokość bioder. W obie dłonie chwyć ciężarek (od 0,5 do 2 kg, można go zastąpić, np. butelką z wodą). Proste ręce przenosimy za siebie, odcinek lędźwiowy przyciskamy mocno do podłogi. Ruch odbywa się TYLKO w stawie łokciowym - dłonie kierujemy za głowę poprzez ugięcie łokcia i wracamy do pozycji wyjściowej przez jego wyprost. O czym warto pamiętać? Przede wszystkim nie łączymy kolan, a łokcie ustawiamy maksymalnie blisko siebie, a zarazem blisko głowy. Powtarzamy 20 razy w trzech seriach.

Broń nr 4

A oto broń specjalna - najbardziej zaawansowana. Tylko dla prawdziwych twardzieli. Pozycja wyjściowa: podpór tyłem (najłatwiej zacząć od siadu ugiętego podpartego- patrz pkt. 2, a następnie wyprostować nogi, całe ciało ułożone w jednej linii). Powoli uginamy łokcie kontrolując napięcie całego ciała i wracamy do pozycji wyjściowej. Zaczynamy od 5 powtórzeń, a następnie, stopniowo, z każdym treningiem dodajemy jedno powtórzenie, aż dojdziemy do 15.

Żołnierzu! Losy tej wojny są w Twoich rękach! Wierzę w Ciebie! I Ty uwierz w siebie!

Zobacz także: Smukłe uda i łydki w 4 tygodnie? To możliwe!

Redakcja poleca

REKLAMA